28 listopada 2018 r.
W piątek, 23 listopada br. o 20.00 zakończyło się głosowanie czytelników Gazety Lubuskiej na „Nauczyciela na medal”. Plebiscyt pod honorowym patronatem Wojewody Lubuskiego Władysława Dajczaka i Lubuskiej Kurator Oświaty Ewy Rawy był organizowany po raz drugi. Jednak w tym roku wprowadzono pewne novum. Pojawiła się kategoria – nauczyciel akademicki.
Zwyciężył w niej Richard Sharp, asystent w Katedrze Filologii Angielskiej, w Instytucie Neofilologii Wydziału Humanistycznego UZ, który otrzymał 675 głosów. Drugie miejsce zajął dr Andrzej Jurkowski, adiunkt z Katedry Biotechnologii na Wydziale Nauk Biologicznych UZ, z 647 głosami. Trzecie miejsce na podium zajął dr inż. Tomasz Socha, adiunkt z Zakładu Mechaniki Budowli, w Instytucie Budownictwa na Wydziale Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska, z 476 głosami.
Serdecznie Panom gratulujemy.
Zwycięzcę plebiscytu w kategorii nauczyciel akademicki poprosiliśmy o krótką rozmowę.
Skąd Pan pochodzi?
Richard Sharp: Pochodzę z północnej Anglii, z północnej części hrabstwa Yorkshire.
Kiedy przyjechał Pan do Polski? Czy Zielona Góra była pierwszym miastem, do którego Pan trafił w Polsce?
Pierwszy raz do Polski przyjechałem wiele lat temu. Podróżowałem po Waszym kraju i zwiedzałem go. Mieszkałem trochę w Polsce i trochę w Wielkiej Brytanii. Tu i tu pracowałem jako nauczyciel. Postanowiłem osiedlić się w Zielonej Górze, która jest dla mnie idealnym miastem: czysta, zielona i w sam raz. Ani nie za duża ani nie za mała.
Od jak dawna pracuje Pan na Uniwersytecie Zielonogórskim jako nauczyciel języka angielskiego?
Na Uniwersytecie pracuję ponad 4 lata. (Wcześniej Richard Sharp pracował w prywatnych szkołach językowych w Zielonej Górze – dopisek mój, et)
Co sprawia, że studenci tak bardzo Pana lubią i z taką przyjemnością uczą się języka angielskiego?
Nie jestem pewien, czemu moje zajęcia cieszą się zainteresowaniem studentów. Mogę powiedzieć, że naprawdę próbuję i autentycznie troszczę się o moich studentów. Moim zdaniem na tym polega odpowiedzialność nauczycieli – nie tylko uczyć, ale i opiekować się uczniami.
Co lubi Pan robić, kiedy nie uczy Pan języka angielskiego?
Kiedy nie uczę … przygotowuję się do następnych zajęć. Mogę tylko powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy i wdzięczny, że moi uczniowie je lubią. Wciąż muszę się wiele nauczyć, a dzięki moim studentom mogę się rozwijać każdego dnia.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
Uroczyste podsumowanie plebiscytu nastąpi podczas gali 11 grudnia br. w auli Biblioteki Uniwersytetu Zielonogórskiego przy al. Wojska Polskiego 71.
Skąd Pan pochodzi?
Richard Sharp: Pochodzę z północnej Anglii, z północnej części hrabstwa Yorkshire.
Kiedy przyjechał Pan do Polski? Czy Zielona Góra była pierwszym miastem, do którego Pan trafił w Polsce?
Pierwszy raz do Polski przyjechałem wiele lat temu. Podróżowałem po Waszym kraju i zwiedzałem go. Mieszkałem trochę w Polsce i trochę w Wielkiej Brytanii. Tu i tu pracowałem jako nauczyciel. Postanowiłem osiedlić się w Zielonej Górze, która jest dla mnie idealnym miastem: czysta, zielona i w sam raz. Ani nie za duża ani nie za mała.
Od jak dawna pracuje Pan na Uniwersytecie Zielonogórskim jako nauczyciel języka angielskiego?
Na Uniwersytecie pracuję ponad 4 lata. (Wcześniej Richard Sharp pracował w prywatnych szkołach językowych w Zielonej Górze – dopisek mój, et)
Co sprawia, że studenci tak bardzo Pana lubią i z taką przyjemnością uczą się języka angielskiego?
Nie jestem pewien, czemu moje zajęcia cieszą się zainteresowaniem studentów. Mogę powiedzieć, że naprawdę próbuję i autentycznie troszczę się o moich studentów. Moim zdaniem na tym polega odpowiedzialność nauczycieli – nie tylko uczyć, ale i opiekować się uczniami.
Co lubi Pan robić, kiedy nie uczy Pan języka angielskiego?
Kiedy nie uczę … przygotowuję się do następnych zajęć. Mogę tylko powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy i wdzięczny, że moi uczniowie je lubią. Wciąż muszę się wiele nauczyć, a dzięki moim studentom mogę się rozwijać każdego dnia.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
Uroczyste podsumowanie plebiscytu nastąpi podczas gali 11 grudnia br. w auli Biblioteki Uniwersytetu Zielonogórskiego przy al. Wojska Polskiego 71.