7 listopada 2019 r.
Pierwszoligowi szczypiorniści stoją przed kolejnym wyzwaniem. Nieco ponad rok temu ten sam przeciwnik i identyczna obsada sędziowska meldowała się w Zielonej Górze. Horror w podstawowym czasie gry i konieczność rozegrania rzutów karnych wyłoniła triumfatorów. Czy czeka Nas podobny scenariusz?
Wszystko na to wskazuje! W tabeli ligowej obserwujemy niesamowity ścisk. Ekipy PKM Zachód AZS UZ i KPR Ostrovia zajmują miejsca w samym środku rankingu. Ostrowianie zgromadzili na swoim koncie 11 oczek, co daje im szóstą lokatę. Biało-zieloni, o 2 punkty ubożsi bezpośrednio depczą po piętach przyjezdnym. Zdobycz punktowa w tym spotkaniu przybliży zwycięski zespół do ekip z "czuba" tabeli.
Deja vu a może długa lista przypadków?
Karty historii nie kłamią! Biorąc pod uwagę ostatnie cztery ligowe pojedynki bilans wynosi 121:121. Akademicy jak i Ostrowianie w podstawowym czasie gry zwyciężyli po jednym razie. Dwukrotnie po 60 minutach widniał remis. Ostatni pojedynek w Zielonej Górze z reprezentantami Ostrowa sędziowała para Parkitny Adam - Zając Karol. W sobotę również powitamy tych samych arbitrów.
Musimy dobrze wejść w mecz, u Nas to niestety różnie bywa. Przygotowanie taktyczne jest bardzo ważne, potrafimy wzorowo to zrobić. Trenerzy wykonują świetnie swoją robotę, wystarczy się skupić i powinno być wszystko dobrze - mówi Adrian Franaszek, rozgrywający PKM Zachód AZS UZ.
Liga sensacji i niespodzianek
Tegoroczny początek rozgrywek przyniósł niezwykle wiele niespodziewanych zwrotów akcji. W takich kategoriach można chociażby rozpatrywać ostatni mecz w wykonaniu zielonogórskich akademików. Podopieczni Ireneusza Łuczaka i Łukasza Jacykowskiego w drugiej połowie spotkania odrobili stratę 7 bramek, zwyciężając w ostatniej sekundzie 32:31. Ubiegłoroczny wicelider rozgrywek MKS Real Astromal Leszno nie może się odbić. Zespół naszpikowany nazwiskami ociera się o strefę spadkową.
Tu każdy może wygrać z każdym. Żadnego punktu nie odpuścimy, już nie raz to udowadnialiśmy - zapowiada środkowy gracz miejscowych Bartosz Więdłocha.
Najbliższe spotkanie zapowiada się bardzo interesująco. Zielonogórzanie na fali sukcesów z Lesznem i Piekarami z pewnością chcą podtrzymać passę zwycięstw. Po trzeci z rzędu triumf ma poprowadzić ich publiczność oraz własny parkiet. Ostrowianie również z dwóch ostatnich spotkań wychodzili zwycięsko. Szykuje się spotkanie pełne emocji i wrażeń.
PKM Zachód AZS UZ - KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski
sobota, 9.11.2019r. - godzina 18:00
hala UZ, ul. Prof. Szafrana 6
Bilety:
ulgowe: 5,00 zł (uczniowie, studencji, renciści i emeryci po okazaniu legitymacji)
normalne: 10,00 zł (pozostałe osoby)
Wejściówki można zakupić w kasie 45 minut przed rozpoczęciem spotkania. Ilość miejsc ograniczona!
Pierwszoligowi szczypiorniści stoją przed kolejnym wyzwaniem. Nieco ponad rok temu ten sam przeciwnik i identyczna obsada sędziowska meldowała się w Zielonej Górze. Horror w podstawowym czasie gry i konieczność rozegrania rzutów karnych wyłoniła triumfatorów. Czy czeka Nas podobny scenariusz?
Wszystko na to wskazuje! W tabeli ligowej obserwujemy niesamowity ścisk. Ekipy PKM Zachód AZS UZ i KPR Ostrovia zajmują miejsca w samym środku rankingu. Ostrowianie zgromadzili na swoim koncie 11 oczek, co daje im szóstą lokatę. Biało-zieloni, o 2 punkty ubożsi bezpośrednio depczą po piętach przyjezdnym. Zdobycz punktowa w tym spotkaniu przybliży zwycięski zespół do ekip z "czuba" tabeli.
Deja vu a może długa lista przypadków?
Karty historii nie kłamią! Biorąc pod uwagę ostatnie cztery ligowe pojedynki bilans wynosi 121:121. Akademicy jak i Ostrowianie w podstawowym czasie gry zwyciężyli po jednym razie. Dwukrotnie po 60 minutach widniał remis. Ostatni pojedynek w Zielonej Górze z reprezentantami Ostrowa sędziowała para Parkitny Adam - Zając Karol. W sobotę również powitamy tych samych arbitrów.
Musimy dobrze wejść w mecz, u Nas to niestety różnie bywa. Przygotowanie taktyczne jest bardzo ważne, potrafimy wzorowo to zrobić. Trenerzy wykonują świetnie swoją robotę, wystarczy się skupić i powinno być wszystko dobrze - mówi Adrian Franaszek, rozgrywający PKM Zachód AZS UZ.
Liga sensacji i niespodzianek
Tegoroczny początek rozgrywek przyniósł niezwykle wiele niespodziewanych zwrotów akcji. W takich kategoriach można chociażby rozpatrywać ostatni mecz w wykonaniu zielonogórskich akademików. Podopieczni Ireneusza Łuczaka i Łukasza Jacykowskiego w drugiej połowie spotkania odrobili stratę 7 bramek, zwyciężając w ostatniej sekundzie 32:31. Ubiegłoroczny wicelider rozgrywek MKS Real Astromal Leszno nie może się odbić. Zespół naszpikowany nazwiskami ociera się o strefę spadkową.
Tu każdy może wygrać z każdym. Żadnego punktu nie odpuścimy, już nie raz to udowadnialiśmy - zapowiada środkowy gracz miejscowych Bartosz Więdłocha.
Najbliższe spotkanie zapowiada się bardzo interesująco. Zielonogórzanie na fali sukcesów z Lesznem i Piekarami z pewnością chcą podtrzymać passę zwycięstw. Po trzeci z rzędu triumf ma poprowadzić ich publiczność oraz własny parkiet. Ostrowianie również z dwóch ostatnich spotkań wychodzili zwycięsko. Szykuje się spotkanie pełne emocji i wrażeń.
PKM Zachód AZS UZ - KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski
sobota, 9.11.2019r. - godzina 18:00
hala UZ, ul. Prof. Szafrana 6
Bilety:
ulgowe: 5,00 zł (uczniowie, studencji, renciści i emeryci po okazaniu legitymacji)
normalne: 10,00 zł (pozostałe osoby)
Wejściówki można zakupić w kasie 45 minut przed rozpoczęciem spotkania. Ilość miejsc ograniczona!